17-31.07.2019 Wystawa malarska Roberta Żytyńskiego „Rekin i inni”

Robert Żytyński, malarz, plakacista, grafik, twórca teledysków, artysta graffiti.

Urodził się w 1965 roku w Wałbrzychu. Dziś mieszka i tworzy w Paryżu.

Jego artystyczny świat zamieszkują Indianie, muzycy, zwierzęta.

Inspiruje się malarstwem Diego Velazquez’a, Hieronima Bosch’a oraz pracami Luciena Freuda i artystycznego kolektywu Bazooka.

Jest fanem western spaghetti oraz muzyki Franka Zappy.

Jego ojciec chciał, aby został lekarzem. On sam był górnikiem i kartografem w kopalni, dlatego w domu wszędzie można było znaleźć kalkę techniczną, ołówki i tusze. To właśnie w domu rodzinnym rozpoczęła się jego przygoda ze sztuką.

„Siedziałem na kolanach u ojca i kopiowałem encyklopedię Larousse’a. Do dziś pamiętam obrazek lwa atakującego antylopę” opowiada Robert. 

Do Paryża przyjechał w wieku 19 lat. Po odbyciu służby wojskowej, dostał się do prestiżowej Académie des Beaux-Arts. W tym samym czasie zatrudnił się jako kelner w restauracji Fouquet’s. Przez konieczność zarabiana pieniędzy na utrzymanie się, nie skończył Akademii Sztuk Pięknych. Przez długi czas był samoukiem. 

Dopiero w wieku 30 lat, dostał się do szkoły sztuk graficznych Penninghen w Paryżu, która pomogła mu udoskonalić swój warsztat.   

Na początku kariery ze względu na brak środków, malował po obu stronach na plakatach, które znajdował w przestrzeni miejskiej. Dziś malowanie po obu stronach jest jednym z jego znaków rozpoznawczych. Kiedyś swoje obrazy wymieniał na paczki papierosów.

Dziś swoje prace wystawia m.in. we Francji, Niemczech, Polsce, Anglii i Szwecji.

Tworzy plakaty dla festiwali jazzowych, rysuje dla telewizji ARTE, współpracuje jako grafik z telewizją Eurosport. Jest autorem wielu klipów muzycznych, m.in. dla Mietka Szcześniaka.

Każdą wolną chwilę spędza rysując lub malując. Nieważne czy na ogromnych plakatach czy pudełkach od zapałek.

Jego najnowsza wystawa w Warsztacie Warszawskim „Rekin i inni” będzie przeglądem jego twórczości wielkoformatowej.

Artysta pojawi się 31 lipca na finisażu wystawy.